Działanie Przedstawicieli Auchan Polska Sp. z o.o. w tej sprawie można określić mianem skandaliczne. A skandal należy nagłaśniać!
Źródło: dlahandlu.pl za solidarnosc.org
11-01-2023, 09:56
Gdański Sąd Okręgowy podtrzymał orzeczenie, jakie zapadło wcześniej w Sądzie Rejonowym w sprawie przewodniczącej Komisji Oddziałowej NSZZ „Solidarność” w Auchan w Gdyni i w Rumi. Katarzyna Tyszkiewicz została wówczas przywrócona do pracy, ale firma nie zgodziła się z tą decyzją i się odwołała.
Jak podają związkowcy, już wcześniej działalność NSZZ „Solidarność” w rumskim Auchan była pasmem starań o respektowanie praw pracowniczych. Dyrekcja podjęła m.in. próbę przeniesienia związkowej liderki na inne miejsce pracy – w powiązanej z Auchan, ale już innej firmie.
Przedstawicielka Solidarności zostaje w Auchan
Zabieg sieci handlowej nie powiódł się dzięki werdyktowi sądu pracy, który zapadł w kwietniu 2022 roku. Gdyński Sąd Rejonowy orzekł wówczas o bezskuteczności wypowiedzenia warunków pracy.
- Sąd przywraca powódkę do pracy w pozwanej spółce na dotychczasowych warunkach pracy o płacy sprzed wypowiedzenia. Nakłada na spółkę obowiązek dalszego zatrudnienia powódki, do czasu prawomocnego zakończenia postępowania, na stanowisku „kasjer”, zasądza od spółki zwrot kosztów na rzecz powódki oraz nakazuje pobrać od spółki opłatę sądową – można przeczytać w uzasadnieniu wyroku.
Auchan chciało się pozbyć pracownicy?
– Szkoda, że dobre relacje z kierownictwem się psują, gdy zaczynamy pytać o warunki pracy, domagamy się ich poprawy. Przecież to jest dla dobra nie tylko nas – mówi Katarzyna Tyszkiewicz. – Byłam liderką zmian na linii kas do czasu, gdy dowiedziano się, że jestem przewodniczącą związkowej organizacji. Wówczas zaczęły się rozmaite gierki wokół mnie i przesuwanie na inne zadania. W końcu miałam trafić na kasę stacji paliw. Tylko że tę ma pod swą pieczą inna firma, która działa na terenie Auchan. Miałabym wówczas innego pracodawcę - dodaje.